XVIII Lednicka Wiosna Poetycka przyniosła nowe dary – wzrosła o kolejną wierzbę w Gaju Poezji, a młodzi stworzyli wiele nowych wierszy, które stanęły w szranki o laury turnieju „O Koronę Wierzbową”. Tegorocznym laureatem głównej, pierwszej nagrody został Andrzej Jagiełlowicz z Warszawy. Drugi laur zdobyła Karina Przebieracz z Poznania, a trzeci ex aequo – Maria Szulc z Poznania i Aleksandra Dębska z Warszawy.
Turniej Poetycki „O Koronę Wierzbową” 2014 skupił nad nadesłanymi przez młodych poetów jury w składzie: Sergiusz Sterna-Wachowiak – przewodniczący jury, krytyk literacki, poeta, prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Andrzej Sikorski – poeta, redaktor, archeolog, Stanisława Łowińska – poetka, dziennikarka, Alina Szulczyk – polonistka, sekretarz jury.
Tegoroczne 18. łowy młodych talentów poetyckich okazały się równie obfite jak 17 poprzednich. Jury na posiedzeniu w dniu 7 maja 2014 roku stwierdziło, że na tegoroczny konkurs zestawy wierszy przysłało 67 uczniów ze szkół w Polsce i zadecydowało o przyznaniu uczestnikom konkursu następujących laurów:
I nagrody – „Korony Wierzbowej” – Andrzejowi Jagiełłowiczowi z Warszawy za zestaw wierszy; II nagrody – Karinie Przebieracz z Poznania za wiersz „Wojna”; III nagrody – ex aequo Marii Szulc z Poznania za wiersz „Fantazja o świątecznym koniu” i Aleksandrze Dębskiej z Warszawy za wiersz „Wybór”.
Nagroda za wiersz o tematyce lednickiej przypadła Marcie Antosik z Witkowa – autorce wiersza „Odnowienie”.
Jury wyróżniło także następujących uczestników konkursu: Dominika Bartkowiaka z Poznania za wiersz „*** strych strachu”; Amelię Danielewską z Poznania za wiersz „Dresaż: punkt w punkt”; Natalię Kamińską z Warszawy za wiersz „Mój anioł”; Emilię Kawkę z Poznania za wiersz „Czytam”; Monikę Kaźmierską z Łubowa za wiersz „Wieczność”; Kamilę Kurek z Poznania za wiersz „Przy oknie”; Sarę Miśkiewicz z Poznania za wiersz „Walizka”.
Do udziału w Turnieju Jednego Wiersza zakwalifikowano: Emilię Bar z Poznania z wierszem „Moja Lednica”; Sonię Horbatowską z Poznania z wierszem „Chwile ulotne”; Fryderyka Józefowskiego z Lednogóry z wierszem „***lotnicy”; Anetę Krugiołkę z Lednogóry z wierszem „Cisza”; Sandrę Lemańską z Poznania z wierszem „Szkoła”; Marię Muchę z Łabiszynka z wierszem „Pierwsza stolica Polski”; Joannę Nowicką z Lednogóry z wierszem „Strach na wróble”; Natalię Rucińską z Poznania z wierszem „*** ptak z klatki”; Julię Rzepecką z Szamotuł z wierszem„*** czuję się jakby”; Weronikę Sądej z Lednogóry z wierszem „Moje miejsce”; Weronikę Sobecką z Lednogóry z wierszem„Marzenia”; Gabrielę Starostę z Lednogóry z wierszem „Moja Lednica”; Barbarę Wiśniewską z Poznania z wierszem „Kartka”.
Protokół konkursu jury sporządziło 7 maja 2014 r. w Poznaniu.
LEDNICA – WYSPA POEZJI
O historii Lednickiej Wiosny Poetyckiej. Wszystko zaczęło się od pomysłu Stanisławy Łowińskiej, poetki, dziennikarki. I też za jej coroczną zasługą – rozkwita. „O Lednickich Wiosnach Poetyckich mogę powiedzieć tylko jedno: Słowo słowu rzuciło wyzwanie – niech płynie poezja” – wyznaje ona z patosem. „Zrozumcie też zagubienie poetów, ich nieśmiałość” – apeluje do sumień. Niekiedy ze swadą komentuje ów zapał, który w niej nie gaśnie, lecz wymaga większego zasilenia potrzebnymi środkami czy znaczniejszego wsparcia ze strony środowisk przyjaznych młodym talentom i idei dania im szans na rozwój, by wzrastali wraz z mocą swojej poezji: „Porwałam się z motyką na księżyc”…
[…]„… któż to jest poeta? Komu potrzebny? Jest to ktoś, kto nie przechodzi obojętnie obok piękna stworzonego świata, kto potrafi się pochylić nad jego wyrazem i owocować dobrem w działaniu. Prawdziwym dobrem, nie pozorowanym. Wybaczcie, bycie prawdziwym poetą wymaga autentycznego zaangażowania i poświęcenia, często nieomal nadludzkiej pracy – doceńcie to. Zrozumcie też zagubienie poetów, ich nieśmiałość. Przyjmijcie to bolesne piękno z radością i pokorą” – oznajmia Stanisława Łowińska, poetka i dziennikarka, pomysłodawczyni i organizatorka Poetyckiej Wiosny Lednickiej, w przedmowie do dziewiątego z serii zbiorku „Strof lednickich” pt. „Z serca na serce”, wydanego w 2005 r.
Uśmiechnięta łąka. „To, co łatwo przychodzi, także krótko trwa. A tutaj co rok są nadsyłane z różnych miejscowości teksty poetyckie od młodzieży gimnazjalnej i licealnej, niekiedy nawet z podstawówki. I to udział tych młodych daje świadectwo, jaką wagę w rozwoju osobowości ma próba pisania wiersza. […] Obecność ich – jako dorosłych – w kulturze z pewnością wprowadzi ton szacunku dla słowa i dla człowieka, mówiącego, słuchającego i działającego. Dla nich poezja będzie czymś, ponieważ oni będą kimś. W dzisiejszych czasach, gdy wielość słów służy często ukrywaniu ubóstwa myśli, zwodzeniu i tworzeniu fałszywych wartości, te poetyckie próby młodych, ta »uśmiechnięta łąka« ich wierszy jest czymś, co cieszy i budzi nadzieje. […] Praca nad rozwojem talentu polega na tym, aby sięgać coraz wyżej” – Ewa Najwer we wstępie do tomiku „Strof Lednickich” pt. „Z serca na serce”, wydanego w 2005 r.
O wyspach poezji. „Czytania i rozmowy o poezji, spacery i kontemplacje, koncerty poezji śpiewanej, odwiedzanie starego kościółka, wierzbowego Gaju Poezji, skansenu wsi słowiańskiej, rezerwatu archeologicznego na magicznej wyspie. Czy poezja jest wciąż życiem na wyspach? W morzu obojętności, tandety, niezrozumienia? Tu, na Lednicy, po dziesięciu Wiosnach poetyckich połączyły się lednicka wyspa poezji z innymi wyspami, na których powstają wiersze. Z wyspami biurek młodych poetów, z wyspami ich wyobraźni, ze słowem, rytmem i metaforą ich wierszy, a poprzez wiersze, z całym światem, jako że »poezja jest jedynym drugim światem na tym świecie” (Jean Paul). […] Tak więc wyspa poezji już nie dryfuje samotnie. Lecz to od młodych poetów zależy, jakie będą jej pomosty i ku którym lądom nas poprowadzą” – Sergiusz Sterna-Wachowiak w swoim słowie do dziesiątej książki „Strof lednickich” zatytułowanej „Imię wiatru”, wydanej w 2006 r.
Słowo do Laureatów i uczestników Lednickiej wiosny Poetyckiej. Miejcie pod swoją pieczą pamięć tego dnia. I tę cudną krainę z tak tchnącym urokliwością pejzażem i bezkresem przestrzeni, będącą kolebką Piastów – zachować chciejcie jako wdzięczną każdemu z was za waszą obecność na niej. Przytulcie ją do swoich myśli jako kołyskę waszego myślenia poetyckiego i szeroko otwartej drogi do poezji, do rozwoju talentu i wykwitu jej w słowach pięknej naszej polskiej mowy.
Stefania Pruszyńska
Autorka fot. 1 – 11: Stefania Pruszyńska
Na fot. 1 – 5: W drodze do Gaju Poezji z sadzonką wierzby i sadzenie drzewka. Chętnych było wielu, a maleńka wierzba tak ufnie unosiła swoją skromność ku słońcu;
Fot. 6: Stanisława Łowińska, organizatorka Lednickiej Wiosny Poetyckiej, i także tego przybytku natury, nie skąpiła przy posadzonej wierzbie ani wierszowanych pochwał dla piękna języka, ani uśmiechu;
Na fot. 7 -9: W pejzażu skansenu nad Lednicą, z widokiem na fot. 9 – znajdującego się tam kościółka (kościół św. Anny i św. Wawrzyńca w Wartkowicach k. Uniejowa z 1719 r. z dzwonnicą z Sokołowa Budzyńskiego z XVIII w.);
Fot. 10: Mirosław Czyżykiewicz – gość tegorocznej Lednickiej Wiosny Poetyckiej podczas występu z programem poezji śpiewanej w kościółku znajdującym się w skansenie nad Lednicą. (kościół św. Anny i św. Wawrzyńca w Wartkowicach k. Uniejowa z 1719 r. z dzwonnicą z Sokołowa Budzyńskiego z XVIII w.);
Na fot. zbiorowej 11: Uczestnicy i goście Lednickiej Wiosny Poetyckiej 2014 po posadzeniu kolejnej wierzby w Gaju Poezji. W słońcu – zwycięskim ponad pomruki burzy i krople deszczu ze zbłąkanej chmury, tuż przed koncertem Mirosława Czyżykiewicza i późnopopołudniowym finałem z ogłoszeniem laureatów.
Na fot. 12 i 13 autorstwa Anny Jagiełłowicz: Laureaci
Fot. 12: Koronacja Andrzeja Jagiełłowicza;
Fot. 13: Laureaci ze Stanisławą Łowińską.
Fotografie 1 – 13 z 24 maja 2014 r.