Autor fot. z Mazur: Dominik Golenia
Pandemia najwyraźniej skłania wcale nie tak nielicznych do ucieczki od wielkomiejskich skupisk. Oto jak polskie lato 2020 odsłania się w obrazie wakacji w stylu biwakowym − poza popularnymi miejscami zorganizowanej masowej turystyki i rekreacji.
Zwolennicy tej formy wypoczynku najczęściej nie od dzisiaj cenią sobie takie jej walory, jak: swoboda, bliskość natury, możliwość szybkiej zmiany miejsca. A że własna noclegownia: namiot czy przyczepa kempingowa może wiele sezonów służyć całej rodzinie, nie narażając na tak wysokie koszty jak np. związane z najmem apartamentu czy choćby pokoju w popularnych uzdrowiskach, przymykają oczy na niewygody, trudy, komary, kleszcze i niespodzianki pogodowe czy inne.
Nie zawsze, rzecz jasna, kryteria ekonomiczne są najważniejsze. Dla posiadaczy kamperów, najbardziej niezależnych pośród zmotoryzowanych urlopowiczów, mających najdoskonalsze warunki w swoich pojazdach-domach, aspekt ekonomiczny wypoczynku jest raczej drugorzędny. Jeżdżą w różne miejsca, nie narażeni na takie wyzwania, jakich ogrom mają zwłaszcza korzystający li tylko z namiotów.
Zagrożenia? Obecna sytuacja pandemii wyczula wielu na względy bezpieczeństwa zdrowotnego. Regiony w Polsce, w których odnotowuje się najmniej zakażeń koronawirusem, są postrzegane jako lepsze na wakacje, niż te dotąd uznawane za atrakcyjne, lecz ze statystykami nowych zachorowań pnącymi się szybko w górę.
Ostatnio zdecydowani na biwakowe czy kempingowe wakacje preferują w swoich decyzjach o miejscu rozbijania namiotów czy docelowego stacjonowania przyczep kempingowych województwa: warmińsko-mazurskie i lubuskie. W tych regionach niska liczba zakażonych, wskazywana w oficjalnych informacjach, przysparza kierującym się w swoich wyborach tym kryterium jako najważniejszym najmniej niepokoju o potencjalny kontakt z epidemicznym wirusem. Oceniający ryzyko za znikome są silnie zmotywowani do wyjazdu w jakieś upatrzone po lekturach w Internecie zielone okolice. Najbardziej zanęcające zdają się te w pobliżu jezior. W Lubuskiem, mniej znanym niż Mazury, jezior jest sporo. Wiele z nich ma niezwykle malownicze otoczenie i co szczególne − ich atutem, akcentowanym w rekomendacjach, jest czysta woda.
Przezorni często rezygnują. Rozważanie decyzji o tegorocznym urlopie w mniej lub bardziej dzikich zakątkach pod namiotami czy w przyczepach kempingowych jest wiązane z oceną możliwości zapewnienia sobie właściwych warunków sanitarnych, utrzymania higieny i poczucia bezpieczeństwa w nieprzewidywalnych sytuacjach i kontaktach. Niepokój okazuje się silniejszy − przekreślił już plany wyjazdowe niejednej rodziny realistycznie oceniającej ryzyko, a dotąd zazwyczaj spędzającej każde lato gdzieś hen, hen… zgodnie z zasadą: im dalej od miast, miasteczek i wsi, tym lepiej.
W naturze z „moizmem”. Zwyczaje turystów-urlopowiczów zawsze wiele mówią o poziomie kultury osobistej i wrażliwości. Niektóre z nich, niestety, mogą co najmniej niepokoić, obruszać czy zdumiewać.
Niemal powszechnie jest przyjmowana taktyka „moizmu” − niepisanego prawa: „to moje, gdzie jestem”, jak nazywam uznawanie terytorium, na którym stawia się swoją stopę, za własne. Oczywiste więc jest przynajmniej dla moistów, że tym miejscem można sobie dowolnie władać, nie liczyć się z nim i jego otoczeniem, czyli korzystać z niego bez umiaru, wedle potrzeb czy nawet widzimisię. Oczywiście, najłatwiej być moistą tam, gdzie dziko, czyli na terytorium sprawiającym wrażenie bezpańskiego.
Ochoczo praktykowany moizm ilustruje aż nadto wyraźnie choćby ostatnia fotografia fotoreportażu: biwakowicze, rozsmakowani w urokliwościach Mazur, zwłaszcza leśnych przyjeziornych okolic, cieszą się nimi, mając swoje spalinowe rumaki pod ręką − blisko brzegu jeziora, tuż przy namiotach. A że kołowce jako niby-plażowicze czy niby-strażnicy ochrony przyrody w mazurskiej krainie to byty widzialne i policzalne, mimo że zdecydowanie mniej organiczne niż ich jeźdźcy i żywa natura w sąsiedztwie, można by je nawet w ostateczności doliczyć do odchudzonych tegorocznych statystyk żywiołowej turystyki wakacyjnej. Lato jednak jeszcze trwa…
Stefania Pruszyńska
Autor fotoreportażu: Dominik Golenia
— Stefania Pruszyńska
(Stefania Pruszyńska oficjalnie: Stefania Golenia) – eseistka, poetka, redaktor-dziennikarka. Redaktor naczelna, wydawca, autorka i wszechstronna realizatorka Gazety Autorskiej IMPRESJee.pl (od 2006 r.)
Autorka publikacji różnych gatunków (eseje, recenzje, felietony, reportaże, wywiady, fotoreportaże), utworów literackich (poetyckich i prozy poetyckiej, opowiadań, utworów satyrycznych, grotesek, aforyzmów) oraz artystycznych sztuki plastycznej.
Zazwyczaj wykracza poza gatunkowe schematy. Krytycznoliterackie żywioły z upodobaniem uprawia w eseistycznej narracji. Wypowiada się hojnie w swojej twórczości artystycznej literackiej, a w plastycznej mowę swojej wyobraźni, intuicji, myśli i emocji uwalnia w obrazach o indywidualnym, rozpoznawalnym stylu, z autonomiczną, lecz zarazem wieloznaczną symboliką i metaforą.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒PUBLIKACJE RÓŻNOGATUNKOWE (co najmniej 2 tys.): publicystyka, eseje, felietony, wywiady, recenzje, reportaże, fotoreportaże, utwory artystyczne: literackie i sztuki plastycznej – zarówno w Gazecie IMPRESJee.pl (od 2006 r.), własnych autorskich witrynach artystycznych (Poezja, Stefania Pruszyńska, ArtGrafPoeFoto, Stefania Pruszyńska w latach: 2007-2019), własnym zbiorze poezji „Szepty dalekobieżne” (San Francisco ), jak i w wielu czasopismach ogólnopolskich i regionalnych (również w cyklicznych wydawnictwach: rocznikach) – kulturalnych, literackich, muzycznych, książkach innych autorów, antologiach poetyckich (np. Lednickiej Wiosny Poetyckiej), antologiach poezji współczesnej i antologiach poetyckich dwujęzycznych (np. w latach 2017-2023: Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej, wyd. WO ZLP i Fundacja Literacka „Jak podanie ręki”), charytatywnych i tematycznych. NAJNOWSZE PUBLIKACJE (oprócz zamieszczanych na bieżąco w Gazecie Autorskiej IMPRESJee.pl) w: kwartalniku literackim „Protokół Kulturalny” (nr 84/2023), antologii poświęconej pamięci Poznańskiego Czerwca 1956 (wyd. Posnania, Poznań, czerwiec 2023) oraz antologii VII Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej „Jesienny dotyk poezji” (wyd. WO ZLP i Fundacja Literacka „Jak podanie ręki”, Poznań, październik 2023). Także publikowała i publikuje w witrynach macierzystych środowisk dziennikarskich i literackich.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒PREZENTACJE UTWORÓW ARTYSTYCZNYCH. ⇒⇒⇒⇒Poetyckie na: spotkaniach autorskich, festiwalach kulturalnych, jako gość poetycki koncertów, specjalnych spotkań okolicznościowych i różnych społeczności, zaprzyjaźnionych twórców, wieczorach Klubu Literackiego, w kolejnych edycjach Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej WO ZLP oraz kaliskich „Aforystykonów” WO ZLP (w Poznaniu m.in.: w klubie ZAK, PoemaCafe, Pałacu Działyńskich, Domu Romskim, Domu Bretanii, siedzibie PO ZLP na os. Powstańców Warszawy w 2015 r., na Wydziale Dziennikarstwa UAM w kampusie na Morasku, Auli UAM w 2017 r., Collegium Minus UAM, siedzibie KL „Dabrówka” na Piątkowie, w Dwujęzycznym Liceum im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego; poza Poznaniem – w: Kaliszu, Nieszawie, Ludwikowie, Międzyzdrojach, a poza Polską – na greckiej Krecie w Rethymno i Adelianos Kampos w 2010 r).
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Z 35-letnim doświadczeniem zawodowym z pracy dziennikarskiej i redaktorskiej, a także artystycznej w redakcjach i wydawnictwach (od 1989). Etatowo: w niezależnym Dzienniku Wielkopolan „Dzisiaj” (1989 – 1991), własnej Agencji „Promotion” (1993), amerykańsko-polskim wydawnictwie US West Polska (1993 – 1996), „Gazecie Targowej”, tygodniku „Wprost” (1996 – 2000).
⇒⇒⇒⇒⇒ Od 2006 r. redaktor naczelna, niezależna wydawczyni, redaktor-autorka i wszechstronna realizatorka Gazety Autorskiej IMPRESJee, obecnie pod nazwą IMPRESJee.pl, o profilu kulturalnym.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Z DOŚWIADCZENIEM WIELOASPEKTOWEJ WSPÓŁPRACY (dziennikarskiej, autorskiej artystycznej, redaktorskiej) z wieloma czasopismami, w tym polonijnymi (w latach 1992-2010: dwutygodnik – „Kurier” Hamburg, „Dziennik Polski”, „Tydzień Polski” – Londyn) oraz licznymi ogólnopolskimi i regionalnymi czasopismami kulturalnymi, literackimi (od wielu lat z „Protokołem Kulturalnym”) oraz wydawnictwami-wydawcami książek literackich i antologii poezji.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ TAKŻE REDAKTOR PROWADZĄCA I REDAKTOR-KOREKTOR (z wieloletnim doświadczeniem): czasopism (miesięczników i tygodników), monografii, albumów artystycznych i historycznych, książek poetyckich i prozy, biograficznych, antologii poetyckich, wademeków w kilku językach europejskich, biuletynów i prac naukowych i in.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAGRODY: w ogólnopolskim konkursie Miesięcznika Kulturalnego „Arkusz” Poznań-Warszawa-Kraków-Wrocław, wydawanego przez Oficynę Wydawniczą „Głos Wielkopolski” (1996), oraz laur „Dziennikarskie Koziołki 2017” w Ogólnopolskim Konkursie Stowarzyszenia Dziennikarzy RP – dla swojej redakcji IMPRESJee.pl za wieloaspektowe realizacje.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAUKA: Wiedzę akademicką zdobywała w Uniwersytecie im. A. Mickiewicza (UAM) oraz Akademii Ekonomicznej w Poznaniu (AE).
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ UPODOBANIA, POGLĄDY: Ideowiec - miłośniczka natury, harmonii, sztuk wszelakich, od wczesnej młodości zwolenniczka idei dialogu kultur i jej rozwoju.