Słowo „fotoksiążka” do tej pory kojarzyło mi się z niskiej jakości albumami jakie zamówić można w CeWe (m.in. Fotojoker). Słaby druk, kiepski papier. Czarę goryczy dopełniały szablony, które wypełnia się zdjęciami. Są one po prostu… amatorskie i nieestetyczne. W końcu trafiłem na Blurb.com. To amerykański serwis umożliwiający wydrukowanie nawet w pojedynczym egzemplarzu książkę, czy album foto. Pierwsze wrażenie „wow – te albumy wyglądają rewelacyjnie”. Później ten pogląd częściowo zweryfikowałem, ale po kolei…
Skład albumu
Można go opracować w programie „Blurb Booksmart” lub dostarczyć gotowy plik PDF (opcja dla korzystających z QuarkXPress lub Adobe InDesign). Obsługa programu jest bardzo intuicyjna. Cieszy duży wybór szablonów. Są one estetyczne.
Program służy także do wysłania gotowego albumu na serwer. Po jego wysłaniu mamy 24 godziny na dokonanie zamówienia. W przeciwnym razie zostanie on usunięty.
Typy albumów
Blurb oferuje 5 rozmiarów książek. Każda może posiadać jeden z 3 typów okładek:
– Softcover (miękka).
Jest ona najtańsza, ale wcale nie aż taka miękka… Grubość analogiczna jakiej używają do albumów Word Press Photo. Jej brzegi są równo przycięte z kartkami. Ułatwia to przeglądanie. Najtańsza wersja tego typu albumu kosztuje ok. 36 zł.
– Hardcover Dust Jacket (twarda z nakładaną koszulką).
Gruba i twarda oprawa. Na to nakładana jest luzem wydrukowana miękka okładka. Ceny od 66 zł.
– Hardcover ImageWrap (twarda z nadrukiem).
Ceny od 72 zł, a więc niewiele drożej. W tej recenzji możecie oglądać zdjęcia albumu z taką właśnie okładką:
Każdy album może być wydrukowany na 2 rodzajach papieru:
a) Zwykłym
Dobra jakość. Wydruki na tym papierze bardziej mi się podobały (były bliższe wzorcom z komputera).
b) Premium
Jest on o 35% grubszy od zwykłego i… około 15% droższy od niego. Zdjęcia na nim wydrukowane były nieco ciemniejsze od druku na zwykłym. To mi się nie podoba. Być może to kwestia ustawień maszyny drukarskiej, ale powinny one być w obu przypadkach dokładnie kalibrowane. W Internecie można także natknąć się na entuzjastyczne opinie dotyczące „grubości” tego papieru. Ich autorzy chyba nie mieli okazji jej porównać ze zwykłym. Ja zamówiłem 2 albumy: każdy z innym papierem. Różnica grubości jest niewielka, prawie niewyczuwalna. Moim zdaniem nie warto dopłacać.
Przesyłka do Polski
Według szacunków Blurb dostarczenie albumów z USA do Polski najtańszym trybem „ekonomicznym” powinno zająć ok. 15 dni. Ja zamówiłem 2 paczki:
- Pierwsza.
Dwa różne albumy, każdy w kilku egzemplarzach. Wszystkie na ZWYKŁYM papierze, ale z różnymi okładkami.
Data zamówienia: 22 listopada. Data dostarczenia: 4 grudzień. Czas przesyłki: 12 dni. - Druga (zamówiona tego samego dnia!).
Jeden egzemplarz albumu na grubszym papierze.
Data zamówienia: 22 listopada. Data dostarczenia: 28 grudzień. Czas przesyłki: 36 dni (!)
Pierwotnie myślałem, że druga przesyłka się zagubiła. Po obejrzeniu opakowania okazało się, że:
– przesyłka nr 1 z większą ilością egzemplarzy była nadana w Holandii (albo Blurb ma tam drukarnię na Europę, albo paczki są przepakowywane),
– przesyłka nr 2 z książką na papierze Premium była nadana w San Francisco USA i płynęła statkiem przez… Szwecję.
Jakość
Okładki bez względu na to czy w wersji miękkiej czy twardej sprawiają wrażenie bardzo porządnych. Książki wyglądają profesjonalnie. Oprawa kartek jest równo przycięta i mocna.
Układ albumu jest przycięty identycznie jak na podglądzie. Jakość druku jest przyzwoita z dwoma zastrzeżeniami:
– Zdjęcia są mniej ostre niż na podglądzie w programie Booksmart. Sądziłem, że wykonuje on wyostrzanie automatycznie (w końcu to standardowa czynność przy przygotowywaniu zdjęć do druku). Niestety tak nie jest, wprowadza to w błąd.
– Jakość zdjęć niższa od spodziewanej. Blurb drukuje w 300 dpi. Teoretycznie. Uzyskana jakość przypomina kolorową gazetę, jednak brakuje jej do profesjonalnych albumów Tischena, czy Word Press Photo. Rzuca się w oczy większa ziarnistość.

Oprawa jest na tyle twarda, że trudno odgiąć, aby zobaczyć środek zdjęcia

Rozmiar standard portrait

Jeden z egzemplarzy zawierał zapomnianą przez drukarza przekładkę. Jej wyciągnięcie było trudne. Błąd Blurb. Po złożeniu reklamacji wysyłają bez żadnej dyskusji na swój koszt dodatkowy egzemplarz.
Podsumowanie
Zalety:
+ Wysoka jakość albumów
+ Prosty skład, estetyczne szablony
+ Koszt wydruku z przesyłką porównywalny z fotoksiążkami kupowanymi w Polsce
Wady:
– Długa przesyłka do Polski w trybie ekonomicznym
– Niższa jakość wydruku zdjęć w stosunku do spodziewanej
Na koniec dodatkowe porównanie:
Tradycyjny album ze zdjęciami wklejanymi | Album z Blurb.com |
+ Najwyższa możliwa jakość zdjęć – Przygotowanie profesjonalnego albumu jest bardzo czasochłonne (4 x więcej czasu) – Szacowany koszt albumu z 250 zdjęciami różnego formatu to ok. 500 zł – Realne jest przygotowanie jednego, góra dwóch albumów |
+ Szybkie przygotowanie albumu + Niższy koszt (ok. 160 zł za album z 250 zdjęciami) + Możliwość wydrukowania jednego lub wielu egzemplarzy – Niższa jakość zdjęć |
Podobne tematy:
Recenzja druku fotoksiążki na papierze fotograficznym w Saal Digital (2016.01.09)
Porównanie jakości metod druku zdjęć (cyfrowy, atrament, Blurb, offset, lab)
fajna recenzja 🙂
tez sie zastanawialem czy u nich nie zrobic czegos na probe, jednak kase zostawilem w PL w najlepszefoto.pl i uwazam ze to byla dobrze wydana kasa – jakosc rewelacyjna – bo to nie druk cyfrowy tylko naswietlanie na papierze foto.
p.s. nie nie pracuje dla nich ani nie mam z nimi nic wspolnego 😉
Pozdrawiam i ¿yczê najlepszego w rozwoju Twojego bloga. Tak Trzymaæ !
Dobra recenzja! Sam korzystałem z blurba, byłem bardzo zadowolony z jakości (dużo lepsza niż przykładowych fotoksiążek, które oglądałem w jakiś salonach foto u nas). Co do miejsca realizacji usługi – z tego co pamiętam, jest informacja na ich stronie, że mają drukarnię w Holandii, nie wiem, czy jest natomiast napisane, kiedy idzie stamtąd a kiedy ze Stanów. Gwoli ścisłości, moje albumy (twarda okładka) szły właśnie z Holandii, z tego co pamiętam czas realizacji był bardzo krótki. Jest też możliwość śledzenia losów przesyłki (na pewno w przypadku kuriera, a taką formę wybrałem).
Temat już trochę stary, ale odświeżę – chciałbym poznać koszty przesyłki tych albumów do Polski i ewentualnie zapytać o to czy od tamtego czasu zamawiałeś jakieś inne fotoksiążki i jak się one mają do blurba. Jestem praktycznie na niego zdecydowany tylko trochę postraszyłeś mnie tą jakością zdjęć… 🙂 Pozdrawiam.
Zlecałem druk cyfrowy w drukarni. Gęstość druku i papier lepsze. Jednak Blurb lepiej zarządza kolorami i jasnością (automatycznie rozjaśnia przez co amator nie musi wnikać w detale druku).
Ceny przesyłki zobacz na ich stronie – często są promocje i przy zakupie kilku albumów można liczyć na spory rabat lub darmową przesyłkę.
Za kilka tygodni zamierzam wykonać porównanie różnych metod druku.
album rewelacja!czy wykonałeś juz porównanie różnych metod druku? twoja fotoksiążka jest strasznie gruba…dopłacałeś coś za ekstra strony? pzdr
W tym roku zamierzam drukować w innych miejscach, więc prawdopodobne, że dokonam kolejnej recenzji.
Za ekstra strony dopłaca się, patrz cennik Blurb.
Czy możesz mi powiedzieć, nie znalazłem tej informacji na ich stronie, czy zdjęcia trzeba w jakiś szczególny sposób przygotować. Chodzi mi o profil kolorów. Zalecane jest przygotowanie zdjęć w konkretnym profilu barwnym czy wystarczy „zwykła” obróbka w przestrzeni RGB?
dzięki
Ja wysylalem w zwyklym srgb, ale wydruki wyszly nieco pozbawione kolorow. Blurb udostepnia profil, ale to dla osob, ktore chca przeslac pdf do druku. Jezeli obrabiasz foty specjalnie dla Blurb to dodaj im nieco wiecej saturacji i bedzie dobrze. Oczywiscie poszczegolne barwy beda sie nieco roznic od tych na monitorze
Dzięki. Przygotowałem skład w ich programie i zastanawiam się czy jest sens poddawać ponownej obróbce obrobione już wcześniej foty, tym bardziej że robię wersję próbną do ewentualnego pokazywania chętnym klientom. Na marginesie ile stron ma prezentowany na Twoich zdjęciach album?
pozdrawiam
Ma ok 180 stron.
Czy obrabiać ponownie specjalnie pod Blurb? To zależy czy to dla Ciebie dużo pracy i jak bardzo dostrzegasz różnicę w efekcie. Ja przy drugim zamówieniu kombinowałem z PDF i profilami, kolory wyszły lepsze. Ale robiłem najpierw próbny wydruk.
A ja mam pytanie dotyczące zapłaty za książkę, zrobiłam wszystko jak należało, ale utknęłam w momencie płacenia. Nie rozeznaje się kartach itd. mam zwykłą kartę płatniczą. Czy aby zapłacić za książkę muszę mieć kartę kredytową? Byłabym wdzięczna za odpowiedź i z góry dziękuję.
Niestety rabatu 25 % już nie ma od dziś:(
Wystarczy karta płatnicza z możliwością płacenia przez Internet. Zapytaj w swoim banku, czy Twoja umożliwia
Dzięki za odpowiedź. Można płacić tylko kredytową, którą właśnie założyłam.
świetna i pomocna recenzja.
Zamierzam skorzystać z blurb aby zamówić album.
Bardzo przydatna recenzja
Witam,
Robiłem fotoksiążki w różnych firmach. Dużo podróżuję po świecie i ta forma gromadzenia pamiątki bardzo mi odpowiada. Od około roku korzystam z mniej znanej firmy Sento fotoksiążki, ale jakościowo jak dla mnie rewelacyjnie. Super program – nie jestem zbyt biegły komputerowo. Polecam ich waszej uwadze!
Dobry wieczor,
Chcialabym wydrukowac foto ksiazke.
Nie mam polskiej klawiatury, mam zainstalowane jezyki niemiecki i francuski.
Moge jedynie korzystac z programu w Wordzie i zmieniac litery odrecznie.
Blurb nie chce zakceptowac moich zmian i pojawiaja sie smieszne gryzdoly.
Czy ktos moze mi pomoc? co moge zrobic?
Dziekuje i pozdrawiam
Karin
Fajny opis lecz muszę powiedzieć, że serwis i obsługa klienta w Blurb jest do niczego. Kilkukrotnie książki dotarły zniszczone – rogi od rzucania paczką. Pisałem aby zastosowali kartonowe wkłady na rogi czy coś podobnego ale łatwiej jest im wysłać drugą książkę. Cena i jakość jest ok ale jeśli nie zamawiasz tysięcy sztuk rocznie to mają Cie gdzieś.
Ja znalazłam naszego, polskiego producenta fotoksiążek – http://www.naszfotoalbum.pl
Program super, obsługa też – mają dużo cierpliwości… Przesyłka nie idzie przez kilka państw. Moja przesyłka dotarła po 4 dniach od złożenia zamówienia!!
Jeśli jednak ktoś by chciał skorzystać z polskiego serwisu to polecam http://www.fotoksiazka.pl Aplikacja on line działa na desktopie i smartfonie, a książkę przesylają do domu. Sprawdziłem Polecam.
W Polsce jest wielu równie dobrych producentów fotoksiążek co amerykański blurb. Na dodatek ci producenci płacą w Polsce podatki i zatrudniają naszych rodaków. Nie bądźmy dojną krową dla firmy zagranicznych. Jak uruchomią produkcję w Polsce, zaczną tutaj płacić wysokie podatki i ZUS, będą tak samo gnębieni jak polskie firmy to wtedy – korzystajmy z ich usług.
korzystaj więc z polskich firm np.
efotoksiazka.pl
photobook.pl
szablony.in
nfoto.pl
drukujkolory.pl
itd
Dobry wieczór, Panie Dominiku, czy znalazł Pan może na naszym rodzimym polskim rynku, miejsce, które mógłby Pan spokojnie polecić do stworzenia foto książki w jakości porównywalnej z Blurb lub może lepszej? Będę wdzięczna za pomoc. Minęło już sporo czasu, na pewno znalazł Pan coś wartego uwagi:)
Drukowałem na https://www.saal-digital.pl/ To jest co prawda niemiecka firma, ale takiej jakości albumów nie zapewnia raczej nikt w Polsce. Bo oni potrafią drukować na papierze fotograficznym przy zachowaniu dużej ilości stron. W PL najwyżej do 16 stron w takiej technologii coś powstaje.