Z tej rzeczywistości, w której siła szelestu banknotów jest miarą rzeczy i pokarmu do zdobycia, idą takie słowa i ich sensy, takie postawy, że z uwagi na ich skalę oddziaływania i wielość kreacji mniemać należy serio o rozwoju teatru poza teatrem. O rozwoju teatru, w którym scenę zapełniają aktorzy najęci za określoną cząstkę siły szelestu banknotów – do pilnowania widzów i tego, co czynią oni z dobrami konsumpcyjnymi widzialnymi na scenie i dobrami konsumpcyjnymi nie wprost.
Można śmiało mówić o rozwoju teatru z niewolnictwem wbitym w świadomość aktorów. Z niewolnictwem, które w ich świadomości ( bo jest ono z kolei obce naturze właściciela teatru – demona władzy nad aktorami i demona posiadania banknotów i towarów) jest wcale nie tak rzadko ryzykownie odreagowywane w próbie autokreacji bądź nadgorliwie wzmacniane pamięcią wymaganych rygorów (ku lokajności, pardon – lojalności wobec obu demonów naraz)…
To teatr, w którym widz wybiera kuropatwy z lodówki… Tymczasem aktor – śledzi go, by nie wyszedł z nimi po angielsku… lecz się poddał różnym sztuczkom żonglerki elektronicznej, dzięki której myśliwy znów będzie chciał i mógł polować, właściciel teatru kolejne upolowane ptaki zamrozi i wystawi na pokusę… A aktor będzie mógł się siłować z własnym niewolnictwem i nasłuchiwać za nie coraz może donośniejszych szelestów w tasowanej talii banknotów…
Ryzykowną kreatywność aktorów tego teatru, o której wnioskuję niekiedy w oburzeniu i zdziwieniu, poznać zazwyczaj po jedynym jej przejawie – pozornym odrzucaniu przez nich niewolnictwa. Wyrażającym się jedynie w stylu. Bo aktor w tym teatrze nie ma ucieczki od reguł ustanowionych. Za to też chwała tym pośród nich, którzy mają taki styl, że emanują kulturą osobistą i empatią. Że nie są ślepymi na widza wykonawcami sztuki dozorstwa. Z prostacko zaś konserwowaną absurdalią i pedanterią w sferze zbędnych rygorów i wolą ujarzmiania obywatelskich wolności czy stosowania prymitywnych reprymend i metod nacisku wobec widzów tego teatru (gdy nie radzą sobie, nieludzka i pozaprawna jest metoda batożenia ich! Alogiczna zaś, bo się reklamami wzywa czy raczej zanęca do tego teatru) – trzeba podjąć dialog po japońsku, czyli w języku sztuki walki wyzwoleńczej metodą: nogi za pas.
Na krzyk czy porykiwanie zniewolonego aktora-stróża, cierpiącego z niedowartościowania i spragnionego dostrzeżenia w ważności swej roli: Tam nie wolno! Tu przekroczył pan linię kasy! Jestem zmuszony pana zatrzymać! Zaraz wezwę policję! – podczas gdy sędziwy mężczyzna z pełnym koszem towarów rozpaczliwie szuka swego towarzysza i wyjścia z labiryntu, a się gubi (źle urządzony teatr, aktor domaga się chodzenia w nim po ściśle wyznaczonych trasach i w określonym kierunku. Teatr spod znaku jednego z miłych owadów w kropki – w centrum Poznania) nie sposób reagować oklaskami. A bo też i klarowna jest cała sytuacja „sceniczna”: nie ma nawet w tym poczciwym starym człowieku cienia zamysłu, by z tym towarem wyjść jak od tysiącleci swoim. Nie ma też możliwości ucieczki. Gdy nasza interwencja i pomoc jest nieskuteczna, wówczas sami wzywajmy funkcjonariuszy na pomoc człowiekowi znękanemu w tym teatrze…
Siermiężność instrukcji z psychopatycznym koktajlem postaw – to może styl aktora w roli strażnika w więzieniu dla groźnych przestępców, lecz nawet tam nie jest odpowiedni.
Poczucie i jakość spełniania misji, szeroko rozumianej i w każdej aktywności ludzkiej, wynika z motywacji do niej. Szelest banknotów nie jest wystarczającym motywatorem, jeśli w ogóle miałby być motywatorem w szczególnych rodzajach misji… Im bardziej misja angażuje ducha i umysł, a także talenty – tym bardziej nie zależy od owego szelestu (działanie społeczne czy zaangażowanie twórcze, samorealizacja)… Ów szelest jednak jest konieczny za pracę czy dzieło… utwór…
Nie ma wątpliwości, że aktor marny, zły zasługuje na stosowną nawet prawną czy służbową odpowiedź, gdy w roli strażnika interesów właściciela teatru poza teatrem dręczy widzów ku ich szkodzie i szkodzie właściciela teatru.
Dobry aktor w tym teatrze poza teatrem pojmuje, iż widz jest tą postacią, bez której teatr nie będzie istnieć. Taki nie wyklucza, że widz może po kuropatwy pojechać do hodowcy czy nawet zostać myśliwym!
Słaby zaś aktor i niezbyt rozgarnięty w roli strażnika ma przynajmniej elementarną intuicję, w jakim stylu grać, by właściciel teatru poza teatrem nie pozostał sam na sam z zamrożonymi kuropatwami…
Stefania Pruszyńska
Grafika: „Teatr poza teatrem”, Stefania Pruszyńska
— Stefania Pruszyńska
(Stefania Pruszyńska oficjalnie: Stefania Golenia) – eseistka, poetka, redaktor-dziennikarka. Redaktor naczelna, wydawca, autorka i wszechstronna realizatorka Gazety Autorskiej IMPRESJee.pl (od 2006 r.)
Autorka publikacji różnych gatunków (eseje, recenzje, felietony, reportaże, wywiady, fotoreportaże), utworów literackich (poetyckich i prozy poetyckiej, opowiadań, utworów satyrycznych, grotesek, aforyzmów) oraz artystycznych sztuki plastycznej.
Zazwyczaj wykracza poza gatunkowe schematy. Krytycznoliterackie żywioły z upodobaniem uprawia w eseistycznej narracji. Wypowiada się hojnie w swojej twórczości artystycznej literackiej, a w plastycznej mowę swojej wyobraźni, intuicji, myśli i emocji uwalnia w obrazach o indywidualnym, rozpoznawalnym stylu, z autonomiczną, lecz zarazem wieloznaczną symboliką i metaforą.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒PUBLIKACJE RÓŻNOGATUNKOWE (co najmniej 2 tys.): publicystyka, eseje, felietony, wywiady, recenzje, reportaże, fotoreportaże, utwory artystyczne: literackie i sztuki plastycznej – zarówno w Gazecie IMPRESJee.pl (od 2006 r.), własnych autorskich witrynach artystycznych (Poezja, Stefania Pruszyńska, ArtGrafPoeFoto, Stefania Pruszyńska w latach: 2007-2019), własnym zbiorze poezji „Szepty dalekobieżne” (San Francisco ), jak i w wielu czasopismach ogólnopolskich i regionalnych (również w cyklicznych wydawnictwach: rocznikach) – kulturalnych, literackich, muzycznych, książkach innych autorów, antologiach poetyckich (np. Lednickiej Wiosny Poetyckiej), antologiach poezji współczesnej i antologiach poetyckich dwujęzycznych (np. w latach 2017-2023: Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej, wyd. WO ZLP i Fundacja Literacka „Jak podanie ręki”), charytatywnych i tematycznych. NAJNOWSZE PUBLIKACJE (oprócz zamieszczanych na bieżąco w Gazecie Autorskiej IMPRESJee.pl) w: kwartalniku literackim „Protokół Kulturalny” (nr 84/2023), antologii poświęconej pamięci Poznańskiego Czerwca 1956 (wyd. Posnania, Poznań, czerwiec 2023) oraz antologii VII Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej „Jesienny dotyk poezji” (wyd. WO ZLP i Fundacja Literacka „Jak podanie ręki”, Poznań, październik 2023). Także publikowała i publikuje w witrynach macierzystych środowisk dziennikarskich i literackich.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒PREZENTACJE UTWORÓW ARTYSTYCZNYCH. ⇒⇒⇒⇒Poetyckie na: spotkaniach autorskich, festiwalach kulturalnych, jako gość poetycki koncertów, specjalnych spotkań okolicznościowych i różnych społeczności, zaprzyjaźnionych twórców, wieczorach Klubu Literackiego, w kolejnych edycjach Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej WO ZLP oraz kaliskich „Aforystykonów” WO ZLP (w Poznaniu m.in.: w klubie ZAK, PoemaCafe, Pałacu Działyńskich, Domu Romskim, Domu Bretanii, siedzibie PO ZLP na os. Powstańców Warszawy w 2015 r., na Wydziale Dziennikarstwa UAM w kampusie na Morasku, Auli UAM w 2017 r., Collegium Minus UAM, siedzibie KL „Dabrówka” na Piątkowie, w Dwujęzycznym Liceum im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego; poza Poznaniem – w: Kaliszu, Nieszawie, Ludwikowie, Międzyzdrojach, a poza Polską – na greckiej Krecie w Rethymno i Adelianos Kampos w 2010 r).
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Z 35-letnim doświadczeniem zawodowym z pracy dziennikarskiej i redaktorskiej, a także artystycznej w redakcjach i wydawnictwach (od 1989). Etatowo: w niezależnym Dzienniku Wielkopolan „Dzisiaj” (1989 – 1991), własnej Agencji „Promotion” (1993), amerykańsko-polskim wydawnictwie US West Polska (1993 – 1996), „Gazecie Targowej”, tygodniku „Wprost” (1996 – 2000).
⇒⇒⇒⇒⇒ Od 2006 r. redaktor naczelna, niezależna wydawczyni, redaktor-autorka i wszechstronna realizatorka Gazety Autorskiej IMPRESJee, obecnie pod nazwą IMPRESJee.pl, o profilu kulturalnym.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Z DOŚWIADCZENIEM WIELOASPEKTOWEJ WSPÓŁPRACY (dziennikarskiej, autorskiej artystycznej, redaktorskiej) z wieloma czasopismami, w tym polonijnymi (w latach 1992-2010: dwutygodnik – „Kurier” Hamburg, „Dziennik Polski”, „Tydzień Polski” – Londyn) oraz licznymi ogólnopolskimi i regionalnymi czasopismami kulturalnymi, literackimi (od wielu lat z „Protokołem Kulturalnym”) oraz wydawnictwami-wydawcami książek literackich i antologii poezji.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ TAKŻE REDAKTOR PROWADZĄCA I REDAKTOR-KOREKTOR (z wieloletnim doświadczeniem): czasopism (miesięczników i tygodników), monografii, albumów artystycznych i historycznych, książek poetyckich i prozy, biograficznych, antologii poetyckich, wademeków w kilku językach europejskich, biuletynów i prac naukowych i in.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAGRODY: w ogólnopolskim konkursie Miesięcznika Kulturalnego „Arkusz” Poznań-Warszawa-Kraków-Wrocław, wydawanego przez Oficynę Wydawniczą „Głos Wielkopolski” (1996), oraz laur „Dziennikarskie Koziołki 2017” w Ogólnopolskim Konkursie Stowarzyszenia Dziennikarzy RP – dla swojej redakcji IMPRESJee.pl za wieloaspektowe realizacje.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAUKA: Wiedzę akademicką zdobywała w Uniwersytecie im. A. Mickiewicza (UAM) oraz Akademii Ekonomicznej w Poznaniu (AE).
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ UPODOBANIA, POGLĄDY: Ideowiec - miłośniczka natury, harmonii, sztuk wszelakich, od wczesnej młodości zwolenniczka idei dialogu kultur i jej rozwoju.