Społeczności romskie, z ich bogatą i niezwykle złożoną kulturą, dopiero od niedawna zaczęły przejawiać tendencje literackie w kategorii właśnie pamiętnikarskiej, wspomnieniowej.
Literatura pamiętnikarska, której szczególne formy rozkwitły w latach 70. ubiegłego stulecia, to ważny moment w dziejach literatury jako takiej. Mowa tu oczywiście o wręcz masowym „wysypie” pamiętników chłopskich. Inspirowane ówczesną linią polityki kulturalnej, ale i inspiracją niektórych ośrodków naukowych, stały się one ważącym elementem dokumentacyjnym zarówno historii, jak i strony emocjonalnej środowisk dotąd mało uzewnętrznianych. Literaturę ową oceniano nie tyle z punku widzenia zgodności faktograficzno-historycznej, lecz jako specyficzny ogląd własnej grupy rodzinnej i społeczności wioskowej. Ważniejsze okazało się to, jak postrzegamy ów świat zewnętrzny, w jakich kategoriach to postrzeganie wartościujemy oraz jakie postawy społeczne są nam bliższe. Tak więc ta strona literatury pamiętnikarskiej zaczęła tworzyć nową kategorię źródeł poznawczych pozwalających lepiej zrozumieć zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość warstw chłopskich.
Społeczności romskie, z ich bogatą i niezwykle złożoną kulturą, dopiero od niedawna zaczęły przejawiać tendencje literackie w kategorii właśnie pamiętnikarskiej, wspomnieniowej. Ich rola i znaczenie zarówno dla poszczególnych grup Romów, jak i zewnętrznej warstwy kulturowej, jaką jest środowisko społeczeństw, w których przebywają, to swoisty konglomerat nakładających się na siebie wpływów i oddziaływań kulturowych. Dziś trudno już jednoznacznie wyselekcjonować konkrety tzw. czystej kultury romskiej, czy to Kełderasze, czy Lovari. Analizując wspomnienia pana Władysława Iszkiewicza, znajdziemy wiele faktów łączących różne grupy romskie, ale i zupełnie obce wtręty kulturowe, które z tych czy innych przyczyn autor umieścił.
Wydaje się, iż wspomnienia należy traktować jako fakt kulturowy bez poddawania go tradycyjnej analizie historyczno-lingwistycznej. Zaś w jej merytorycznym podłożu – jako stan rzeczy obrazujący i kompetencyjność piszącego wspomnienia, jego emocje, i jego środowisko.
Wspieranie inicjatyw pamiętnikarskich, to ważny moment rozwoju Romów, ale i zaawansowany stan akulturacji do środowisk, w których żyją i mieszkają. Moim zdaniem, należy jak najbardziej i jak najusilniej wspierać ów trend, by większa liczba osób piszących wspomnienia pomogła w przyszłości – stając się bazą źródłową – przyczynić się do solidniejszego poznania tej specyficznej grupy społecznej. Ponadto, polityka państwa wspierająca mniejszości narodowe musi się opierać na rzetelnej analizie i znajomości zasad, którymi te mniejszości się kierują. Tak więc, jak już powiedziałem, nie drobiazgowe analizy poszczególnych tekstów, ale sam fakt ich tworzenia, to kardynalna zasada, którą powinny się kierować wszystkie instytucje wspierające i opiekujące się społecznościami romskimi.
Włodzimierz Dopierała
etnograf
Recenzja Włodzimierza Dopierały znajduje się na kartach wydawnictwa pt. „Księga romska. Autobiografia. Prawo. Słownik” Lasio Władysława Iszkiewicza, która ukazała się we wrześniu 2013 roku w Poznaniu pod redakcją Stefanii Goleni Pruszyńskiej. Wydawcą książki jest Fundacja „Bahtałe Roma”.